W
przypadku instrumentów muzycznych można je podzielić na dwa bardzo
ogólne rodzaje: takie, które łatwo opanować i nauczyć się na
nich grać oraz takie, przy których zajmuje to znacznie więcej
czasu i nie każdy jest w stanie pojąć zasady gry. Jeśli chodzi o
trąbkę, to zaliczana jest ona (niestety) do tej drugiej grupy, a
sami muzycy przyznają, że nawet po wielu latach doświadczenia
trąbka potrafi ich cały czas zaskakiwać.
Nie
bez przyczyny więc instrument ten często uznawany jest za jeden z
najtrudniejszych do opanowania, a muzycy na nim grający do
prawdziwych wirtuozów. Oczywiście można się zastanawiać, co
takiego skomplikowanego jest w dmuchaniu w ustnik i naciskaniu na
kilka klawiszy w odpowiednim momencie. Przecież pod tym względem o
wiele trudniejsza jest gra na flecie czy na perkusji, wymagających
znacznie więcej skupienia. W przeciwieństwie do tych instrumentów
trąbka jest jednak bardziej „nieobliczalna” - wystarczy za mocno
dmuchnąć lub zbyt szeroko otworzyć dysze, aby wydobywający się z
niej dźwięk był kompletnie inny od pożądanego. Wielu trębaczy
ćwiczy długimi miesiącami nawet najbardziej proste utwory muzyczne
tylko po to, aby nauczyć się „czuć trąbkę”.